Natychmiastowe wezwanie dla wszystkich naszych anarchistycznych i wolnościowych towarzyszek i towarzyszy, gdziekolwiek są.
Bezpośrednia i szczególna odezwa dla naszych arabskojęzycznych towarzyszek i towarzyszy.
Nie dla państwa, nie dla wojny. Tak dla samorządności oraz Rewolucji Społecznej.
Przez lata my, anarchiści i wolnościowcy w irackim „Kurdystanie”, Europie oraz innych krajach mieliśmy na ustach hasło wszechobecnej samorządności dla każdej wspólnoty i jednoczesnego sprzeciwu wobec państwa.
Wznieśliśmy nasze głosy przeciwko Kurdyjskiemu Rządowi Rejonowemu (KRR) oraz przeciwko jego ostatniemu sposobowi rozegrania referendum odnośnie „niepodległego Państwa Kurdyjskiego”. Mamy całkowitą pewność, że arabscy, tureccy i asyryjscy towarzysze i towarzyszki mają takie same podejście jak my. Wierzymy również, że anarchistki i anarchiści na całym świecie mówią „NIE” – państwu, władzy, nacjonalizmowi i profaszystowskiej wojnie.
Iracki „Kurdsytan” przechodził przez bardzo trudny okres od dokładnie dwóch lat. Wynagrodzenia pracowników sektora publicznego zostały obcięte o ponad połowę, bezrobocie ostro podskoczyło w górę, wszystko podrożało, zwinięto zarówno wiele przedsiębiorstw jak i placówek i usług publicznych. Do tego wszystkiego doszła jeszcze wojna z ISIS oraz spory pomiędzy KRR oraz rządem centralnym, dotyczące budżetu oraz granic.